Gruźlica pierwotna

Zdrowy organizm człowieka, prawidłowo odżywiany, którego rozwój nie został zakłócony żadnymi przewlekłymi stanami chorobowymi, ma naturalne siły i możliwości samoobrony przed prątkami i rozwojem gruźlicy. Na zarazki jej jest on bowiem narażony od urodzenia.
W określonych warunkach, przy osłabionej odporności ogólnej organizmu, na skutek częstego narażania na zakażenie kropelkowe lub pokarmowe, prątki gruźlicze usadawiają się najczęściej w płucach i rozpoczyna się swoisty (tzn. charakterystyczny dla danego czynnika wyzwalającego) zapalny proces chorobowy; powstaje ognisko pierwotne. W ognisku pierwotnym prątki gruźlicze namnażają się. Jak w każdym procesie zapalnym dochodzi do zapalnego nacieku gruźliczego o charakterystycznej, czyli swoistej, budowie mikroskopowej (stąd nazwa zapalenie swoiste) z odczynem zapalnym w sąsiadującym węźle chłonnym. Zespół tych zmian nazywamy zespołem pierwotnym.
Objawy. Pierwotna gruźlica zaczyna się zwykle objawami grypopodobnymi (pokasływanie, stany podgorączkowe, ogóle osłabienie, bladość skóry, poty itp.). Są to więc objawy niecharakterystyczne. Niemniej takie objawy – zwłaszcza przewlekające się oraz występujące u dzieci lub dorosłych pozostających w środowiskowym (lub domowym) kontakcie z osobami chorującymi na gruźlicę – powinny zdopingować do szybkiego zgłoszenia się do lekarza. Wczesne bowiem rozpoznanie i odpowiednie leczenie tego początkowego okresu choroby jest najskuteczniejsze i nie pozostawia żadnych śladów ani następstw.
Organizm, w którym powstało gruźlicze ognisko zapalne, broni się angażując wszystkie możliwe siły. Ognisko zakażenia jest likwidowane i otaczane przez komórki fagocytujące oraz olbrzymie. Wszystko to łącznie zmierza do zniszczenia i wchłonięcia prątków, a do czasu ich zlikwidowania przynajmniej do ograniczenia i uniemożliwienia rozprzestrzeniania się w organizmie.
Taki swoisty, ogniskowy stan zapalny z naciekiem komórek i krwinek fagocytujących, komórek nabłonkowych olbrzymich oraz tkanki włóknistej nazywamy gruzełkiem gruźliczym. Od jego kształtu i nazwy wywodzi się nazwa gruźlica.
Przy sprawnej obronie, bądź pomocy terapeutycznej, wysięk zapalny wchłania się, miejsce toczącego się procesu znika lub włóknieje i ulega zwapnieniu. Zwłóknienie i zwapnienie ogniska pierwotnego można także praktycznie uważać za wyleczenie. Jedynym objawem tego typu gruźlicy płuc jest pozostająca alergia tuberkulinowa.
Zakażenie prątkiem gruźliczym ma tyle różnych dróg w każdym wieku, że praktycznie prawie u każdego człowieka można znaleźć zbliznowaciałe ognisko pierwotne. W okresie wytwarzania się zespołu pierwotnego dochodzi też do zmiany odczynowości organizmu na prątki i produkty ich przemiany, działające antygenowo i powodujące swoiste, alergiczne, przestrojenie organizmu. Miernikiem tej swoistej alergii jest dodatni odczyn tuberkulinowy.
W razie niekorzystnego przebiegu pierwszego kontaktu z gruźlicą, jaki może nastąpić po wniknięciu dużej liczby zjadliwych prątków gruźliczych bądź przy osłabionej odporności organizmu, pierwotny naciek gruźliczy może się przedłużać, a w środkowej jego części może powstawać martwica tkanki (która przybiera charakter martwicy serowatej).
W jej obrębie namnażają się prątki gruźlicy, a na obwodzie tworzy się otoczka włóknista, która oddziela je od reszty zdrowej tkanki. Naciek pierwotny może się niekiedy rozszerzać. Jeżeli rozpad martwicy tkanki osiągnie kontakt z oskrzelem i centrum zacznie się oczyszczać z rozpadłych mas, dochodzi do powstania stwierdzanej radiologicznie jamy gruźliczej. Chory taki odkrztusza śluzowo-ropną plwocinę, niekiedy z domieszką pewnych ilości krwi; plwocina zawiera duże ilości prątków.
W okresie kaszlu, odpluwania i wykrztuszania serowatych mas rozpadającej się tkanki chory jest najbardziej niebezpieczny dla otoczenia jako potencjalne źródło zakażenia gruźliczego. W tym też okresie wymagane jest intensyfikowanie leczenia specjalistycznego, które powinno być systematyczne i długotrwałe. Oczyszczenie się ogniska zapalnego z serowatych mas gruźliczych mimo pozornej poprawy samopoczucia (zmniejszyło się działanie toksyczne jadów prątkowych na organizm) można uważać tylko za rzekome wyleczenie. Otorbione bowiem ognisko może nadal zawierać żywe prątki gruźlicze i przez długi czas stanowi potencjalne źródło zakażenia dla otoczenia oraz nawrotu choroby. Gruźlica pierwotna – zwłaszcza po zakażeniu drogą kropelkową – rozwija się zazwyczaj w płucach lub węzłach chłonnych przytchawiczych bądź przywnękowych. Może jednak rozwijać się także w innych narządach (np. w nerce, kręgach, w innych kościach układu kostnego, mózgu) lub węzłach chłonnych innej okolicy ciała, powodując odmienne objawy i upośledzenie sprawności tych narządów.
Przebycie pierwotnego zakażenia wywołuje swoistą reakcję obronną organizmu i pewnego rodzaju stan uodpornienia. Stąd powtórne nadkażenie prątkami – zwłaszcza w krótkim czasie po pierwotnym, gdy istnieją jeszcze sprawne siły i mechanizmy odpornościowe – nie jest tak niebezpieczne. Z czasem jednak, zwłaszcza w starszym wieku lub w sytuacjach niedożywienia, po przebytych chorobach wyniszczających itd., naturalna odporność znika i rozwija się gruźlica popierwotna.
Prof. dr hab. med. Kazimierz Janicki

Fragment pochodzi z książki

Fragment publikacji „Domowy poradnik medyczny” pod redakcją Kazimierza Janickiego. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2011

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz

Żeby dodać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować