Gruźlica jako choroba społeczna

Powszechnie za chorobę społeczną uważa się taką chorobę, której występowanie i szerzenie się znajduje sprzyjające czynniki w danych warunkach społecznych, która jest masowa i skutki jej mają szerokie konsekwencje oraz zasięg społeczny
Z powyższych wywodów wynika, że taka lub inna choroba, która w jednym kraju uznawana jest powszechnie za chorobę społeczną, nie musi mieć takiego określenia w innym kraju lub regionie. Podobnie też choroba, która w pewnych latach swym występowaniem dawała podstawy do zaszeregowania jej jako choroby społecznej, w innym okresie wcale nie musi odpowiadać takiemu pojęciu. Na występowanie wielu chorób mają zatem wpływ styl życia, określone warunki bytowania społecznego i działające na organizm (sprzyjające lub uodparniające) określone czynniki środowiskowe pochodzenia naturalnego (np. geograficzno-klimatyczne), obyczajowe, kulturowe, jak również będące wytworem określonego w danej cywilizacji postępu technicznego. Czynniki te, wytwarzane przez samego człowieka w danej cywilizacji, wpływają również na organizm ludzki. Działają one często niekorzystnie bezpośrednio lub przez modyfikacje naturalnych czynników środowiskowych. Stąd też tak wiele chorób społecznych zyskuje często dodatkowo miano chorób współczesnej cywilizacji, bądź też po prostu chorób cywilizacyjnych.
Niewątpliwie gruźlicę można w Polsce zaliczyć do chorób społecznych obok takich chorób, jak np.: nowotwory, choroby układu krążenia, choroby przenoszone drogą płciową, urazy, psychonerwice i choroby psychiczne.
Miano choroby społecznej dla gruźlicy było szczególnie uzasadnione w okresie bezpośrednio po wojnie. Wprowadzenie i zrealizowanie ogromnym wysiłkiem i nakładem państwowym ogólnopolskiej akcji przeciwgruźliczej (polegającej na masowości małoobrazkowych badań radiologicznych płuc) i powszechności leczenia oraz eliminacji z hodowli bydła dotkniętego gruźlicą dało oczekiwane rezultaty.
Złagodzenie nadzoru, przytępienie wyczulenia na możliwość zakażenia gruźlicą oraz złagodzenie przestrzegania w życiu codziennym rygorów sanitarno-epidemiologicznych (szkoły, obozy, kolonie, środowisko domowe itp.) sprawiły, że w ostatnich latach obserwuje się powtórnie falę wzrostu częstości występowania gruźlicy, zwłaszcza gruźlicy płuc u osób starszych. Wzrost ten stanowi problem ponownego zagrożenia społecznego w tym stopniu, że rozważa się powtórną intensyfikację przeciwdziałań w tym kierunku.
Prof. dr hab. med. Kazimierz Janicki

Fragment pochodzi z książki

Fragment publikacji „Domowy poradnik medyczny” pod redakcją Kazimierza Janickiego. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2011

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz

Żeby dodać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować