Ropne zapalenie gruczołu sutkowego

Ropne zapalenie gruczołu sutkowego występuje niekiedy u noworodków, przeważnie jednak u karmiących matek – jako zapalenie połogowe, zwykle między 3 a 6 tygodniem po porodzie.
Z pęknięć i szczelin na skórze brodawki i otoczki zakażenie przenosi się przez przewody mleczne w głąb na miąższ i podścielisko gruczołu. Do rozwoju stanu zapalnego przyczyniają się niedostateczne opróżnianie sutka i zaleganie mleka. Początkowo powstaje stwardnienie, zaczerwienienie skóry, powiększenie i bolesność sutka. Towarzyszą temu wysoka temperatura ciała i dreszcze. Twardy oraz bolesny naciek, ponad którym skóra jest gorąca i zaczerwieniona, ulega niekiedy wessaniu, częściej rozmięka, tworząc zbiornik ropy.
W okresie karmienia bardzo ważne jest zapobieganie powstawaniu zapalenia, polegające na starannym pielęgnowaniu brodawek i ochronie ich przed pęknięciami oraz rygorystycznym przestrzeganiu czystości w pielęgnowaniu niemowląt. Zmywanie brodawek 3% roztworem kwasu borowego lub ciepłą wodą z mydłem – przed karmieniem i po karmieniu – opróżnianie sutka z zalegającego mleka pozwalają karmiącej kobiecie uniknąć stanów zapalnych.
Leczenie ostrego zapalenia gruczołu sutkowego u kobiet karmiących w początkowym okresie twardego nacieku polega na stosowaniu okładów z octanu glinu pod ceratką, po uprzednim posmarowaniu wazeliną skóry i podaniu antybiotyków, o których zadecydować musi lekarz. Wskazane jest również podwiązanie piersi, najlepiej opaską elastyczną. Jeśli stan zapalny nie ustępuje pod wpływem tego leczenia i tworzy się ropa, konieczne jest jej usunięcie. W okresie leczenia przerywa się karmienie chorym sutkiem. Należy dbać, aby pierś była zawsze wysoko podwiązana. Na leczenie szpitalne powinny być kierowane chore z licznymi ropniami, z utrzymującą się wysoką temperaturą i objawami zakażenia ogólnego.
Prof. dr hab. med. Marian Barczyński, Dr med. Marcin Barczyński

Fragment pochodzi z książki

Fragment publikacji „Domowy poradnik medyczny” pod redakcją Kazimierza Janickiego. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2011

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz

Żeby dodać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować